czwartek, 25 kwietnia 2013
Zmiany na majówkę
Planowałem na majówkę jak zwykle Bieg Konstytucji w Warszawie - byłaby super okazja do bicia rekordu na 5km, może dałoby się zejść poniżej 20 minut? Byłoby trudno ale jeżeli tłok na starcie by nie był za duży (a pewnie będzie) i pogoda by dopisała (a pewnie nie dopisze) to by było możliwe. No ale zapowiadają na majówkę jakieś 30-stopniowe upały a tłok na starcie Biegu Konstytucji był rok temu straszny więc trochę mniej mi żal odpuścić ten bieg. A odpuścić muszę bo na majówkę wyjeżdżamy. Szkoda mi tylko biegu dla dzieci który jest organizowany przed Biegiem Konstytucji.
Zamiast tego biegu będzie jednak coś w zamian: z Biegiem Natury w Koszalinie. Właściwie to bieg jest poza miastem - po lasach Nadleśnictwa Karnieszewice. Pierwszy raz organizowany, ale ma same zalety:
- za darmo - a nawet dadzą koszulkę i medal
- po lesie - zawsze przyjemnie po lesie a jak będzie tak gorąco jak prognozują to podwójnie fajnie
- 10km - nie zmęczy się człowiek aż tak żeby to rozwalało plan treningowy a pościgać się można
- bardzo blisko będziemy mieszkać
- seria "z Biegiem Natury" jest firmowana przez radiową Trójkę, moją ulubioną stację - może udzielę wywiadu ;)
Ciekawe jak to wyjdzie w praktyce - daleka podróż zwykle przeszkadza w regularnym bieganiu ale wydaje mi się że mam na to patent - biegam teraz rano, ale na razie za krótko żeby to opisywać. Jeszcze trochę tak pobiegam i spróbuję wtedy co nieco opisać: czy to mi się podoba i czy warto wcześniej kłaść się spać za cenę biegania rano i wolnego całego wieczoru...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ADs
wczytywanie..
Bardzo lubię takie biegi po lesie :), o wiele bardziej niż po mieście, więc Ci zazdroszczę. Rozumiem że relacja i foto-relacja będzie :)
OdpowiedzUsuńNo pewnie!
UsuńZapowiada się fajna imprezka i bieganie po miękkim;) super! powodzenia trzymam kciuki!pozdrowaski;)_
OdpowiedzUsuńDzięki! Będzie miło bo znowu rodzinnie i pewnie nas więcej pobiegnie niż tylko ja :)
UsuńNa weekend majowy zapowiadają ochłodzenie do 12-14 stopni, więc upału, przynajmniej w Warszawie, nie będzie ;) No ale i tak chętnie zamieniłabym bieg po asfalcie na bieg po lesie! Powodzenia.
OdpowiedzUsuńTe prognozy się tak często zmieniają że nawet ich już nie sprawdzam ostatnio. O tych upałach to słyszałem od znajomych, no zobaczymy - tak czy siak tak jak piszesz w lesie i tak będzie przyjemniej :)
Usuń