Czekałem z tym wpisem aż zakończy się losowanie do maratonu w Nowym Jorku, losowanie odbyło się wczoraj (25-go) a dzisiaj widzę już na moim koncie:
No trudno, to na jesieni nie pobiegnę tam, ale i tak mam w planach w przyszłym roku gdzieś tam zawitać na tym kontynencie. No ale teraz skupię się na tym roku i startach w najbliższym czasie. A plan mam już ułożony w głowie i wygląda on tak:
3.05.2012 Bieg Konstytucji 3 Maja - zapisany jestem nie tylko ja, ale także moja starsza córeczka Małgosia (4 lata z ogonkiem), jej dwaj kuzyni i mój szwagier, w sumie mocna reprezentacja bo aż pięć osób. Dwie startują w biegu dzieci (700 metrów, z maskotkami z filmu "Madagaskar") a trzy w biegu głównym. Będziemy się ścigać!
27.05.2012 Ekiden - z naszą drużyną Blogaczy II będziemy się bić z Blogaczami pierwszymi (ale wcale nie lepszymi!) :) Moja zmiana to będzie 10km, postaram się wspomóc naszą sztefetę na tyle ile dam radę
17.06.2012 Maraton Lębork - to będzie mój drugi maraton, ale pierwszy "na zdrowo" i pierwszy raz w Polsce a w dodatku w moim rodzinnym mieście. Liczę na mocny doping ze strony rodziców i całej rodziny
ok 1.08.2012 - Bieg Powstania Warszawskiego 10km - bardzo lubię te biegi uliczne po Warszawie, to one mnie wciągnęły do biegania i jak tylko dam radę to będę w nich biegał do końca świata i o jeden dzień dłużej
30.09.2012 - Maraton Warszawski - główny punkt tej jesieni! Mam ambitne plany co do tego biegu, na pewno będę realizował plan treningowy który mam już prawie opracowany i... zaatakuję mój obecny rekord w maratonie
ok. 1.10.2012 - Biegnij Warszawo 10km - znowu bieg uliczny w Warszawie i znowu mam nadzieję że pobiegnę, ale bliskość terminu z Maratonem Warszawskim stawia ten mój start pod znakiem zapytania
11.11.2012 - Bieg Niepodległości 10km - tutaj już koniecznie chcę pobiec, jak tylko rodzinne sprawy pozwolą oczywiście. Będzie to już końcówka sezonu i pewnie początek roztrenowania - pierwszego w mojej krótkiej "karierze"
ok. 11.11.2012 - Minimaraton Lesznowola 4,2km - to już bardzo krótki bieg w mojej gminie, biegłem już dwukrotnie i mam nadzieję że i w tym roku się uda.
Jak widać zrezygnowałem z jednego biegu - maratonu w Amsterdamie. Terminarz i tak jest już napięty, poza tym i tak będę w tym mieście wcześniej więc usunąłem go z moich planów. Nie wpisałem też na tą listę biegów z Pucharu Maratonu Warszawskiego - nie jestem pewny czy na nich zawitam bo są w sobotę gdy nie za bardzo mi to pasuje, może jednak mi się uda bo są blisko mnie organizowane.
A co w najbliższych dniach? Biegam teraz bez planu treningowego, postaram się realizować biegi mniej więcej podobne do tych które były w moim ostatnim planie treningowym, może jakoś to wymieszam z BPS (bezpośrednim przygotowaniem startowym) ale jedno jest pewne - przez Maratonem Warszawskim zacznę pełny plan treningowy. Trochę mi Maraton Lęborski tutaj wejdzie w paradę ale trudno - połączę to jakoś.
Po skończonym planie treningowym jeszcze trochę pobiegam do końca sezonu (około połowy listopada), wtedy zrobię roztrenowanie i zacznę nowy plan biegowy w grudniu bo już mamy z żoną pewne plany co do tego gdzie mogę pobiec taki specjalny maraton na wiosnę przyszłego roku :) ale o tym za jakieś parę miesięcy.
No to dzisiaj jakiś trening interwałowy sobie zaaplikuję bo dwa dni temu był trening krótki i dość szybki (10km w tempie około 4:50/km) no i byłem też na basenie (500m w 17:18). W sobotę coś dłuższego, ale pewnie bliżej 15km niż 20km i takim niby-planem treningowym dotrwam te 5 czy 6 tygodni do momentu gdy rozpocznę mój drugi plan treningowy!
Biegnij Warszawo był teraz tydzień po maratonie, w 2012 będzie pewnie podobnie. Nie koliduje zupełnie z maratonem, o ile nie doznasz kontuzji. Power po maratonie jest spory, więc to dobra okazja do jakiejś życióweczki:)
OdpowiedzUsuńPo moim pierwszym nie czułem się na siłach biegać ale to pewnie przez tą chorobę... spróbuję po warszawskim pobiec w Biegnij Warszawo... zobaczymy :)
OdpowiedzUsuń