sobota, 31 maja 2014

Czerwcowe wyzwanie: w poszukiwaniu sześciopaka


Ech ci znajomi, tylko do złego namawiają. No ale może to i dobrze bo motywują :) Nowa akcja z zaplecza Blogaczy a dokładnie Krasusa i Runeat nazywa się Czerwcowe wyzwanie: w poszukiwaniu sześciopaka :) No chyba nazwa mówi wszystko. Kto żyw wpisuje się na stronie wydarzenia ze swoją deklaracją - z czego (żywieniowo) rezygnuje w czerwcu żeby na koniec miesiąca móc się pochwalić sylwetką jak w tle. Ja tam znam się na tyle że dobrze wiem że nic z tego nie wyjdzie w sensie efektów (za wiele lat sobie nie odmawiałem) no ale jeśli chodzi o wytrzymanie w wzywaniu to myślę że dam radę.
No więc się wpisałem:


a dodatkowo jeszcze mam zamiar regularnie ćwiczyć w ramach pĄpek i brzÓszków, ale o tym już nie raz pisałem.
No to powodzenia wszystkim chętnym - zapraszamy do wspólnej zabawy!

3 komentarze:

  1. Na szczęście czerwiec dopiero od jutra, więc dziś można jeszcze poszaleć ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak mówi angielskie przysłowie wielkie umysły myślą tak samo. Ja dzisiaj sobie pofolgowałem :)

      Usuń
    2. To ja kurczaki nie odpuściłem i od początku byłem twardy. A było kurewsko trudno, bo z okazji narodzin bratanka mieliśmy imprezę i wielka micha chipsów stała przede mną przez cały wieczór. Choć nie było łatwo, to się udało!

      Usuń

ADs