No to trzeci tydzień za mną i muszę przyznać że całkiem dobrze wróciłem do trybu treningowego. Wakacje się skończyły, dzieci dzisiaj pierwszy raz wszystkie w swoich szkołach, a człowiek może spokojnie pracować (i trenować :) ). Z ciekawych rzeczy: waga szybko zeszła w okolice w których była przed pamiętną Chorwacją:
Podoba mi się jak stromo ten wykres spadł, to co prawda trochę naciągane dane - ostatni bieg to był długi i dość szybki, to powoduje zawsze że waga następnego dnia spada i potem odbija jak organizm nadrobi straty glikogenu. Ale i tak spadła średnia z siedmiu dni z 76,5 o ponad kilogram. Poza tym biegało mi się dobrze w tym tygodniu i to mnie najbardziej cieszy. Jeszcze trochę więcej świeżości by mi się przydało, ale i tak jest bardzo dobrze w porównaniu do Chorwacji - gdzie przesadziłem z obciążeniem (a przyroda przesadziła z temperaturą).
W Polsce mamy też w sumie upały - często powyżej 30 stopni, jak na wrzesień w Polsce to jakieś ekstremalne anomalie przecież. Ale rano już jest chłodniej niż w wakacje bywało, da się wyjść i zrobić trening (chociaż nie jest to komfortowa temperatura). A treningi wyglądały tak:
26.08.2024 | poniedziałek | wolne | wolne | 0,00 |
27.08.2024 | wtorek | BS 8km RT 6x 30”/60” OK 11,54km 200p |
Po Lesie Kabackim samemu z pompkami co 500 metrów i rytmy na koniec | 11,54 |
28.08.2024 | środa | BS 10km (200 pompek) SB 8x 100/100m OK 13,32km |
Na wiadukcie w Jeziorkach jak zwykle, ale najpierw pętla naokoło jeziorek w Jeziorkach :) | 13,32 |
29.08.2024 | czwartek | BS 6km BC2 4:30/km 8km 11,04km 9km @4:30 |
Na wieczór bo w ciągu dnia 35 stopni było! Ale fajnie wyszło – 9km zrobiłem tej tempówki, średnie tętno 163 | 11,04 |
30.08.2024 | piątek | basen wolne |
Niby basen był dwa razy w tym tygodniu, ale rekreacyjnie z córkami, więc nie liczę :) | 0,00 |
31.08.2024 | sobota | BD 24km 24km 200p |
Po Lesie Kabackim bieg który miał być w niedzielę, ale rodzinna logistyka wymusiła zamianę soboty z niedzielą | 24,00 |
1.09.2024 | niedziela | BS 10km (200 pompek) RT 8x 40”/80” 10,28km RT 8x 40” |
Sobotni trening wypadł więc tutaj i niestety blisko domu zamiast w lesie | 10,28 |
70,18 |
Nie było siłowni, której już w tym planie treningowym wywaliłem, ale zgodnie z planem były te pompki. We wtorek 200 i w niedzielę 200. Poza tym rytmy we wtorek, podbiegi w środę i tempówka w czwartek. Tą tempówkę traktuję jako wskaźnik formy - patrzę na tempo - próbuję tym wymarzonym maratońskim (na razie jest za trudne, może 4:37/km jednak będzie trzeba spróbować) i patrzę też na tętno. W tym tygodniu było to średnio 163. W Hamburgu miałem z całego maratonu średnią 165, ale początkowe kilometry były na tętnie 161 i chyba takie powinno być żeby się spodziewać że dam radę przebiec tak cały maraton.
W sobotę i niedzielę zamieniłem miejscami treningi i bardzo fajnie wyszły - w lesie były pompki podczas pierwszej spokojnej dyszki. Potem przyspieszyłem: 5km po 5:00/km, kolejne 5km po 4:44 i ostatnie 4km po 4:34/km (próbowałem 4:30/km, ale w lesie nie jest to łatwe).
No i teraz trochę startów. Zapisaliśmy się z żonką na jeszcze jeden bieg - spokojny po Lesie Łagiewnickim (Półmaraton Szakala) więc pełna lista startów wygląda teraz na ten rok tak:
Najbliższe starty
- 2024.09.07 Praska Piątka 5km
- 2024.09.22 Półmaraton Dublin
- 2024.10.05 Biegnij Warszawo 10km
- 2024.10.27 Półmaraton Szakala
- 2024.12.01 Maraton Walencja
Co oznacza że już za parę dni pierwszy z nich :) ! Ciekawe czy uda mi się pobić mój rekord tego sezonu na piątkę czyli 19:18 z Biegu Ursynowa. Nie ukrywam że bardzo bym chciał bo męczy mnie to że tak (mimo atestu) nie było odpowiedniego dystansu. Przez to że start i meta były trochę przesunięte (nieodpowiednio - inaczej niż w poprzednich latach) a po drugie nawrotka nie była dobrze oznaczona ani pilnowana i praktycznie wszyscy zawracali po chodniku zamiast po asfalcie (ja też - zupełnie nieświadomie) to ten bieg nie miał 5km. Chciałbym mieć wynik sezonu jednak z takich prawdziwych 5km :) Tak w ogóle to mam teraz w planach biegi na wszystkich dystansach: 5km, 10km, półmaraton i maraton. Zobaczymy czy uda mi się na wszystkich poprawić - myślę że są duże szanse! :)
2024.01.01 Canons Park Run 21:41
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz